NURKOWANIE NA WRAKACH

Na dnie Bałtyku może leżeć nawet 2 tys. wraków statków i okrętów z różnych okresów historycznych – szacują badacze. Osiadły tu szczątki jednostek, które zatonęły 300 lat temu i całkiem współcześnie. Trafiły na dno w wyniku ataków natury i kolejnych wojen. Zidentyfikowanych wraków jest ok. 70.

Najwięcej wraków jest między Łebą a Sopotem.

„Solen”, XVII-wieczny szwedzki okręt wojenny zatopiony podczas bitwy pod Oliwą w 1627 r. Zatonął, gdy kapitan „Solena”, zaatakowanego przez polski galeon „Wodnik”, wysadził swój statek w powietrze.Leży Blisko Trójmiasta, na głębokości 13 m.

„General Carleton”, towarowiec z XVIII w. o wyporności 500 t, leży płytko (7 m). Zatonął podczas sztormu we wrześniu 1785 r., gdy przewoził m.in. żelazo i smołę.

Żaglowiec z XVIII w. o nieznanym pochodzeniu. W zatopionej na 38 m jednostce znaleziono m.in. podeszwę buta z epoki i beczki z olbrotem, czyli woskiem z oleju kaszalota.

„Burgermeister Petersen”, 94-metrowy zbiornikowiec zwodowany w 1889 r., spoczął na 31 m. Służył jako tankowiec, a w 1914 r. – jako jednostka pomocnicza dla U-Bootów. Zatonął rok później, gdy wszedł na minę.

„Mt. Vernon”, ponad 70-metrowy transportowiec parowy z 1900 r., zatonął z nieznanych przyczyn podczas rejsu z Gdyni do Helsingborga w 1947 r. Po pół wieku odkryli go nurkowie.

„Bengt Sture”,64-metrowy szwedzki parowiec. Wiadomo, że jednostkę zbudowaną w 1917 r. storpedowała sowiecka łódź podwodna (siedem osób z załogi, które się uratowały, „znikło” potem na terenie ZSRR).Leży na północ od Łeby, na 39 m.

„Boelcke”, 78-metrowy pływający warsztat Luftwaffe. Leży nieopodal „Bengt Sture”

„Franken”, ponad 179-metrowy tankowiec, służył jako jednostka zaopatrzeniowa dla pancernika „Prinz Eugen”. W kwietniu 1945 r. w okolicach Helu zatopiło go sowieckie lotnictwo. Osiadł na 72 m.

„Steuben”, 170-metrowy statek pasażerski wybudowany w szczecińskiej stoczni Vulcal Werft w 1923 r., odbywał regularne rejsy do Nowego Jorku. W1939 r. brał udział w ewakuacji rannych z frontu wschodniego i uchodźców. 10 lutego 1945 r. zatopił go sowiecki okręt podwodny. Zginęło ok. 5 tys. ludzi. Wrak leży na 72 m.

„Goya” (141-metrowy transportowiec) leży na 75 m. Gdy w kwietniu 1945 r. jednostkę zatopiła sowiecka łódź podwodna L-3, zginęło prawie 7 tys. ludzi. 262-metrowy „Graf Zeppelin”, niemiecki lotniskowiec z dwoma hangarami w kadłubie (moc silników – 200 000 KM – umożliwiała poruszanie się z prędkością 35 węzłów, a pancerz na burtach miał grubość 100 mm!), w kwietniu 1945 r. uszkodziła sowiecka artyleria i jednostka trafiła w ręce Armii Czerwonej. Zatonęła w 1947 r. w drodze na holu do Leningradu. Spoczywa na głębokości 87 m.

„Wilhelm Gustloff”. 205-metrowy statek pasażerski leży na głębokości 47 m na północ od Łeby. 30 stycznia 1945 r. trafiony trzema sowieckimi torpedami pogrzebał ok. 10 tys ludzi.

„Graf Zeppelin”.Lotniskowiec leżący na ok. 80 m

„Bremen Westen” Dwupokładowe cargo. Zatonęło w 1975 r.

„Christa” Duńska jednostka która w 1971 r. zderzyła się z greckim „Nordheide”

ORP „Delfin”, ścigacz ORP „Groźny”, okręt podwodny „Kujawiak”, 37-metrowy jacht „Zawisza Czarny”, kuter typu K-18 „Bryza” - zatopione w związku z kasacja jednostki

wykorzystano materiał „Podwodne atrakcje polskiego Bałtyku” (Rzeczpospolita)