Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


gospodarka:rybolowstwo

To jest stara wersja strony!


RYBOŁÓWSTWO

RYBOŁÓWSTWO ŚRÓDLĄDOWE

Zgodnie z Rozporządzeniem NR 3/2005 Dyrektora Regionalnego Zarzadu Gospodarki Wodnej w Gdańsku z dnia 1 sierpnia 2005 r.w sprawie zmiany rozporządzenia nr 1/2003 Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku z dnia 5 listopada 2003r. w sprawie ustanowienia obwodów rybackich w granicach miasta Łeby ustanowione zostały następujące obwody rybackie: II.3 Zlewnia rzeki Łeby

  • poz. II.3.4 Obwód rybacki rzeki Łeby nr 4

( Obwód rybacki obejmuje wody rzeki Łeba od wypływu z terenu Słowińskiego Parku Narodowego (poniżej jeziora Łebsko) do linii biegnącej w odległości dwóch metrów od krawędzi północnej mostu drogowego, łączącego ul. Sienkiewicza z ul. Turystyczną w miejscowości Łeba, tj. do granicy między śródlądowymi wodami powierzchniowymi a morskimi wodami wewnętrznymi i wodami morza terytorialnego oraz wody dopływów do tych wód)

  • poz.II.3.16 Obwód rybacki Jeziora Sarbsko na rzece Chełst nr 2

(Obwód rybacki obejmuje wody jeziora Sarbsko i wody odcinka kanału Kanał Chełst do linii biegnącej w odległości 85,0 metrów od krawędzi zachodniej mostu drogowego położonego w ciągu ulicy Kościuszki w miejscowości Łeba, tj. do granicy między śródlądowymi wodami powierzchniowymi a morskimi wodami wewnętrznymi i wodami morza terytorialnego oraz wody dopływów do tych wód)

RYBOŁÓWSTWO MORSKIE

W/g danych Morskiego Instytutu Rybackiego w roku 2004 wiek 23 jednostek rybackich ,dla których portem macierzystym była Łeba przedstawiał się następująco: 26-30 lat - 1 31-35 lat - 3 36-40 lat - 7 41-45 lat - 3 46 i więcej - 9

Liczba , pojemność i moc floty kutrowej zarejestrowanej w porcie Łeba w latach 2002-2004 przedstawiała się następująco:

Rok Liczba kutrów BRT/BT BT kW Średni wiek
2002 23 969 3901 39,9
2003 23 969 3874 41,3
2004 23 969 868 3874 42,4

W/g danych Urzędu Statystycznego w Gdańsku w Łebie na dzień 31.12.2005 zarejestrowano 17 kutrów rybackich na ogólną ilość 164 jednostek w województwie pomorskim.

Kutry i inne jednostki ,dla których Łeba była/jest portem macierzystym

Kutry typów MIR-20, MIR-20A i KS-150

  Jednostki budowane w Gdyni w latach 1936-39 (Stocznia Rybacka). Produkcję wznowiły po wojnie ,w latach 1946-48 Stocznia Rybacka w Gdyni, Stocznia Północna w Gdańsku, i Stocznia Rybacka w Gdańsku-Stogach (pod oznaczeniem KS-150). 19-25 BRT, 5-10 NRT, 4-8 t; wymiary 15,2-15,3×4,8-5,0×2,0 m; 1 SD, 70-100 KM, 1 śr, 6-9 w (SD2 Völund M-230, 70 KM; SD4 Demag, 72 KM; SD3 Mo-dag, 75 KM; SD2 Skandia 262A, 85 KM; SD4 Puck A-100, 100 KM; SD4 Puck B-100, 100 KM; SD4 Puck B-120W, 120 KM); dodatkowe ożaglowanie kecz gafl., 45 m2; 1 pokł.; załoga - 4.

ŁEB 18 (SPRM im. 10-lecia PRL; zatonął 23.03.1957 r. 4 Mm N-W od Łeby) ŁEB 29 (SPRM im. 10-lecia PRL);

Uwagi: Kadłuby i nadbudówki drewniane. Typ ten, przeznaczony do połowów na łowiskach oddalonych nie więcej niż 100 Mm od portu, wprowadzony został przed wojną do polskiego rybołówstwa przez Morski Instytut Rybacki jako MIR-20 i MIR-20A. Wzorowany jest na kutrach holenderskich. Kutry przedwojenne w większości były uprowadzone przez Niemców i odzyskane w latach 1945-46 drogą rewindykacji. Większość jednostek tego typu przechodziła różne modernizacje, wymieniano na nich również zu-żyte silniki na nowe (po 1956 r. tylko na krajowe typu Puck). Kutry te cieszyły się dużą popularnością wśród rybaków i były uważane za jedne z najlepszych wśród produkowanych w kraju jednostek drewnianych.

Kutry typu KD-153

zbud. w latach 1946-49, Stocznia Rybacka, Darłowo; 22-25 BRT, 6-7 NRT, . t; 15,1-15,3×5,0-5,2×2,0 m; 1 SD2 Skandia 262B, 85 KM lub SD4 Demag, 72 KM lub SD4 Puck B-100, 100 KM, 1 śr, 8-9 w; żagle, . m2; 1 pokł.; z. 4.

ŁEB 11 (1948) ŁEB 40 (1947) ŁEB 52 (??) ŁEB 41 Uwagi: Kadłuby i nadbudówki drewniane. Typ wzorowany na jednostkach niemieckich, nie przyjął się w naszym rybołówstwie.

Kutry typu KU-128

zbud. w 1947 r., m. in. Stocznia Rybacka, Ustka; 23 BRT, 12 NRT; 12,7-12,8(mp)×4,2-4,35× 1,6d/1,95r m; 1 SD. Gray Marine, 225 KM lub 1 SD6 Albin Motor G-6D, 76 KM, 1 śr, 8-10 węzłów; 200 Mm; 1 pokł.; z. ..

ŁEB 76 (??)

Kutry typu KG-152

zbud. w latach 1947-49, Stocznia Rybacka, Gdynia; 26-31 BRT, 9-10 NRT, 10 t; wymiary 15,3-15,5×4,9-5,1×2,0 m; 1 SD2 Kromhout 2H4 lub SD4 Puck A-100 lub A-4, 100 KM, 1 śr, 8-9 węzłów; kecz, . m2; załoga - 4.  ŁEB 16 (SPRM im. 10-lecia PRL; 60-80: ??) Uwagi: Kadłuby i nadbudówki drewniane. Większość jednostek miała silniki zmieniane w latach 1955-57 na typ Puck. Typ kutra oryginalnej polskiej konstrukcji, znany też jako JO-2, nie przyjął się jednak w naszym rybołówstwie.

Kutry typu B-368

zbud. w latach 1948-51, Stocznia Gdańska, Gdańsk, Stocznia Północna, Gdańsk, Stocznia Rybac-ka, Gdynia; 35-37 BRT, 10-12 NRT, 12-17 t; 17,4×5,0×2,0 m; 1 SD2 Völund lub SD2 Kromhout 2H4, 100 KM lub SD2 June Munktell 502MB, 100 KM lub SD2 Skandia lub SD4 Callesen lub SD4 Puck B-120W, 100 KM, 1 śr, 8-9 w   ŁEB 12 Uwagi: Kadłub i nadbudówki stalowe; kształty kadłuba uproszczone, o łamanych wręgach. „Hel 89”, „Hel 90”, „Hel 92”, „Hel 93”, „Hel 94” i „Hel 95” mają poszycie drewniane. Na wielu jednostkach silniki oryginalne zamienione na nowe, przeważnie SD4 Puck, 100 KM. Zaprojektowane jako podstawowy typ średniego kutra bałtyckiego dla państwo-wych przedsiębiorstw rybackich, stanowiły w 1948 r. pierwszą produkcję okrętową Stoczni Gdańskiej (później budowę podjęły również dwie pozostałe, w/wym stocznie). W rybołowstwie, użytkującym uprzednio kutry wyłącznie drewnia-ne, jednostki te wywołały zrazu duży sprzeciw; w praktyce okazały się najbardziej udanym typem kutra bałtyckiego do dalszych połowów zarówno włokiem, jak i na takle, o wysokich walorach morskich i eksploatacyjnych, dostosowanego do bazowania w małych portach. Od 1952 r. stocznie Wybrzeża Gdańskiego przekazały produkcję stalowych kutrów Stoczni Szczecińskiej, gdzie typ ten otrzymał nazwę KS-17. „Wła 139”, „Wła 140”, „Wła 141” i „Wła 142” – po nie-wielkich adaptacjach – zostały dostarczone na przełomie 1960/61 r. do Konakry (Afryka Zach.) i prowadziły połowy w ramach Gwinejsko-Polskiego Towarzystwa Połowów Morskich „Soguipol”, od 25.6.61 pod banderą gwinejską.

Kutry typów KU-134, KU-134A, KU-134B i KU-135

zbud. w latach 1949-54, Stocznia Rybacka, Ustka; 16-19 BRT, 5-6 NRT, 4-8 t; 13,4-13,6×4,4-4,5×1,7 m; 1 SD3 Puck A-3 lub B-75 (*Callesen 195CR), 75 KM, 1 śr, 7-8,5 w (SD6 Skoda, 95 KM, 7 w) lub SD3 Modag, 75 KM lub SD3 Puck B-90, 90 KM, 7 w lub SD4 Puck A-100, 100 KM lub SD4 Callesen 195DR, 100 KM lub SD. WSK/Puck U/E680, 73 KM lub SD4 Wola 303-06-10A, 80 KM lub SD. U1D6-100AD, 100 KM lub SD. June Munktell, 64 KM lub SD. Deutz, 75 KM; slup gafl., 43 m2; 1 pokł.; załoga - 3.

ŁEB 1 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 2 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 3 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 4 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 5 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 6 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 8 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 9 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 10 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 12 (SPRM im. 10-lecia PRL); ŁEB 15 (SPRM im. 10-lecia PRL);

Kutry typów KU-160 , KU-160Ł

Rozwinięcie serii KU-134 , zbudowane w latach 1954 (9 szt.) i 1957 (4 szt.) w Stoczni Ustka. 23-28 BRT, 6-9 NRT, dł. ponad 16 m, załoga - 4 os. , silniki 100 KM Callesen lub Puck ŁEB 11 ŁEB 14 ŁEB 19 ŁEB 20 ŁEB 21 ŁEB 24 ŁEB 25 (zatonął 20.08.2001, 7 Mm na N od Łeby, zginęli rybacy Zbigniew Dzietczyk i Sebastian Jancy, zaginął Grzegorz Jakubowski) ŁEB 26 ŁEB 27 (zatonął 30.06.2006, 3 Mm na W od Kołobrzegu, przeciek)

Kutry typu K-15R

Produkowane od roku 1956 przez Szczecińską Stocznię Remontową na bazie dokumentacji i oprzyrządowania dla kutrów typu KS-17, dł. 17,8 m, 37-40 BRT, 12-13 NRT, ok. 15 DWT silnik typu Puck + dodatkowe ożaglowanie typu kecz ŁEB 30 (zatonął 07.12.1959 r. na wejsciu do portu Ustka, zginęli Gerhard Kusz, Zygmunt Pawlak, Józef Śnioszek, Edmund Kobielski, Stanisław Witas) ŁEB 35

Kutry typu STOREM-4B

zbud. w latach 1961-70, Szczecińska Stocznia Remontowa, Szczecin; 42-43 BRT, 15 NRT, 14-24 t; 17,1-17,8×5,2-5,3×2,0 m; 1 SD6 WSK/Puck U/E680/193/1, 165 KM, 1 śr, 8-8,5 w; kecz, 33, m2; 1 pokł.; z. 4-5; 19..: SD12 Wola 12H12, 275 KM, 8,5 w. *Przebud. w latach 1973-78 jako typ STOREM-4E: 47-50 BRT, 16-19 NRT, 18-26 t; 18,8-19,0 m; 1 SD12 Wola 12H12, 275 KM, 8,5 w.

ŁEB 2 (1969; Rybmor) ŁEB 3 (1969; Rybmor) ŁEB 4 (1970; Rybmor) ŁEB 6 (1967; Rybmor) ŁEB 8 (1970; Rybmor) ŁEB 11 (1967; Rybmor) ŁEB 14 (1968; Rybmor) ŁEB 15 (1967; Rybmor) ŁEB 16 (1965; Rybmor) ŁEB 17 (1965; Rybmor) ŁEB 18 (1968; Rybmor) ŁEB 19 (1968; Rybmor) ŁEB 22 (1968; Rybmor) ŁEB 28 (1965; Rybmor) ŁEB 36 (1962; Rybmor) ŁEB 37 (????; Rybmor) ŁEB 38 (1963; Rybmor) ŁEB 39 (1964; Rybmor) ŁEB 40 (1964; Rybmor) ŁEB 43 (1967; Rybmor)

Kutry typu KB-21

Produkowane przez stocznię „Wisła” w latach 1978-1989, 21 m dł, 6 m szer, zanurzenie 2,05 m, ładownia 40 m3, 4T winda trałowa, 2 agregaty prądowtwórcze, naped ZMH-Wola H12 310 KM, 10 wezłów, załoga 5-os.

ŁEB 1 ŁEB 5 ŁEB 9 ŁEB 10 ŁEBB 12 ŁEB 20

ŁEB 1

(78 ex „Pilot 53”, ex „Pilot 39”, ex „Pilot III”); kuter; zbud. w 1936 r., Kalmar Varv, Kalmar (Szwecja); 17 BRT, 5 NRT; 10,1(rej.)×4,4×2,0 m; 1 SD6 AEC Southall A-209B, 70 KM, 7 w; 1 pokł.; z. 3. Uwagi: Zbudowany dla Urzędu Morskiego w Gdyni. Po wojnie eksploatowany przez Koszaliński Urząd Morski. Silnik wymieniany ok. 1952 r. Przedwojenny kuter pilotowy w 1978 r. przebudowany na kuter rybacki (właściciel W. Załęski;)

ŁEB 76

ex. PILOT 36, SOJR; 19..: PILOT 57; kuter pilotowy; zbud. w 1947 r., Stocznia Rybacka, Ustka; 23 BRT, 12 NRT; 12,8(mp)×4,2×2,0 m; 1 SD6 Albin Motor G-6D, 76 KM, 1 śr, 10 w; 1 pokł.; z. 3. Uwagi: Kadłub drewniany, seryjny kuter rybacki typu KU-128, przystosowany do służby pilotowej. Eksploatowany przez Koszaliński Urząd Morski, stacjonował w Darłowie. Później ponownie przebudowany na kuter rybacki „Dar 4”, a następnie „Łeb 76”.

Superkutry typu B-280

   zbud. w latach 1988-.., Stocznia „Ustka”, Ustka; 178 BRT, NRT, 124-126 t; 26,8×.×. m; 1 SD6, 570 KM, 1 śrn, 10,8 w; z. .. ŁEB 60 (64; pryw.) ŁEB 83 (60; pryw.) 106-107 BRT, 39-48 t; 24,6×.×. m; 225 KM, 9-10 w.

INNE

Kuter ratowniczy MUSZLA

SPLW; kuter ratowniczy; zbud. w 1957 r., VEB Yachtwerft, Berlin (NRD); 28 BRT, 10 NRT; 14,9(13,8 rej.)×4,3×1,0 m; 2 SD6 Schönebeck EM-6-20, 216 KM, 2 śr, 11 w; 1 pokł.; z. 4., wycofany w roku 1980 (?)

HYDRA

ex „Leba” pogłębiarka ssąco-nasiębierna samobieżna; zbud. w 1910 r., J. Frerichs & Co., Einswarden (Niemcy); 127 BRT, 53 NRT, . t; 31,0(29,3 rej.)×6,3×2,1 m; 1 MP22, 90 KM, 1 śr, 4-5 w; 1 pokł., 1 ład. (90 m3), 120 m3/h; z. 7-8. Uwagi: Jednostka poniemiecka, stacjonowała uprzednio stale w Łebie, gdzie na bieżąco pogłębiała kanał portowy. Wrak podniesiony po wojnie i w 1947 r. odremontowany na zlecenie PRCiP. W 1973 r. oddana na złom na skutek zużycia.

SPPiRM RYBMOR (WSPOMNIENIA)

Jan Rzemiński do „Rybmoru” przychodził bez sentymentu, co więcej - funkcja wiceprezesa, a następnie prezesa w niewielkim zakładzie w mieście trzytysięcznym nie była dlań awansem. Miał wówczas trzydzieści dwa lata i był już człowiekiem bywałym w świecie: kierował zespołem trawlerów „Dalmoru” no Morzu Pół- nocnym, Morzu Norweskim i Barentsa. znał porty, do których zawijała to flota. Był - mimo takiego wieku - kierownikiem wydziału połowów w „Dalmorze”, wydziału najważ- niejszego, bo wówczas Firma ta zajmowała się tylko połowami. Odchodził z „Dal moru” w chwili najciekawszej : przedsiębiorstwo miało otrzymać pierwsze trawlery-przetwórnie, wyjść na wody Afryki i Ameryki. Ożenił się jednak z lekarką, którą nakaz pracy rzucił do Lęborka. Przez kilka lat dojeżdżał z Lęborka do Gdyni, wreszcie dojadły mu te podróże. Swój związek z małą spółdzielnią, liczącą wówczas dwustu pięćdziesięciu pracowników, traktował jako przejściowy, a tymczasowość swojej obecności w zakładzie podkreślał tym, że nigdy w Łebie nie ubiegał się o mieszkanie. Zdecydował się na codzienne dojazdy z Lęborka do Łeby. I tak już zostało: dojeżdża dwudziesty siódmy rok. Zapewne będzie dojeżdżał jeszcze przez kilka lat. Rzemiński do emerytury chce zostać w „Rybmorze”, a Rada Nadzorcza uważa, że właśnie tak być powinno. Może jest i tak, że RzemińSki myśli o sobie ,że jest najlepszym prezesem „Rybmoru”, a Rada Nadzorcza uważa, że z innym nie wiadomo, jak by to było - wymyśliłby pewnie reorganizację lub rewolucję - a z Rzemińskim wiadomo jak jest i jak będzie: spokojnie, bez ryzykanckich pomysłów, bez wpadek produkcyjnych i obaw, że na koncie bankowym zabraknie pieniędzy na wynagrodzenia i przyzwoite dywidendy. Zna się niby człowieka przez dwadzieścia kilka lat, z byle kim nie wypije i dopiero po latach zażyłości przechodzi na „ty”, ma wszędzie opinię' ostrożnego i podejrzliwego, a do końca nie wiadomo, co w nim siedzi. Podejrzliwie spoglądał na sąsiadów z Kołobrzegu i Ustki, gdy oni łapali kredyty i inwestycje, przepowiadał im, że zostaną bez pieniędzy na wynagrodzenia, aż wreszcie sam zaszalał z inwestycjami i to kiedy? Kilka lat przed emeryturą, gdy zwykle myśli się o spokojnym trwaniu i życiu bez nerwów. W takim momencie rozpoczął inwestycje przekraczające miliard złotych, gdy zysk roczny spółdzielni wynosi około 50 mln zł, z czego w najlepszym wypadku połowę można przeznaczyć na inwestowanie. Czasy są takie, że tylko nowoczesny zakład może utrzymać się na powierzchni - uzasadnia ten zryw inwestycyjny. Współpracownicy zaś powiadają po cichu, że w pre- zesie odezwała się ambicja, by swoim następcom zostawić zakład, o którym przez lata będzie mowa, że stworzył go Rzemiński. Więc w latach najbardziej kryzysowych zbudował chłodnię, unowocześniając równocześnie przyległe do niej urządzenia do zamrażania ryb. Chłodnia mieści 800 ton ryb, gdy spółdzielni naprawdę wystarczyłaby pojemność 300 ton. W chłodni - nie za darmo - leżą także ryby z Kołobrzegu, Darłowa i Ustki. Po rocznym oddechu, w 1985 roku ruszyła budowa hali przetwórstwa. Wzniesienie jej - a konstrukcja już stoi - pozwoli rozebrać część baroków z czasów przedwojennych i po wojennych, w których kobiety obrabiają ryby. Prezes podpisał wieloletnią umowę ze Stocznią „Wisła” w Gdańsku na budowę dziesięciu kutrów 21-metrowych. Za pierwszy kuter tego typu Łeb-l, który powierzono doś- wiadczonemu szyprowi Stanisławowi Ptaszyńskiemu; spółdzielnia zapłaciła 53 mln zł, za następny, Łeb-5, na którym pracą załogi kieruje szyper młodszego pokolenia, Stanisław Sosnowski - już ponad 81 mln zł. Ceny stoczniowe rosną galopująco : za osiem następnych statków przyjdzie rachunek na 650 mln złotych. Dwa nowe kutry jeszcze w 1986 r. zawijają do Łeby, q poczta przyniesie fakturę na 200 mln zł. Jakby tego było mało, spółdzielnia łoży ponad 30 mln zł na budowę miejskiej Oczyszczalni ścieków i sieci kanalizacyi jnej. a po lewej, zachodniej stronie rwki Łeby trwa przebudowa stoczni remontowej „Rybmoru”. Stocznia niestara, zbudowana w 1969 roku. przystosowana była do remontów części podwodnych i nawodnych ku- trów 17-metrowych. Tutaj sprawność techniczną odzyskiwały kutry z Łeby, a także z „Bałtyku” i „Barki” z Kołobrzegu, z „Belony” w Dziwnowie, z „Łososia” i „Korabia” w Ustce, a tokże statki rybaków indywidualnych. Kiedy „Rybmor” kupił pierwsze kutry 21-metrowe, a wcześniej uczyniły ta „Łosoś” w Ustce i „Gryf” we Władysławowie, pow- stała konieczność zbudowania nowych wózków, na których z wody na ląd wyjeżdżają kutry 21-metrowe. Ze znakami „Rybmoru” stacjonowały w Łebie 24 kutry 17-metrowe, zbudowane w latach 1964-10. Tę pokaźną flotę zastąpi dziesięć nowych kutrów 21-metrowych. Jeden sta- tek nowego typu łowi tyle, co dwa kutry starsze. Prezes Rzemiński dłuższy czas obnosił się z zamiarem, by kutry 11-metrowe eksploatować najdłużej, do 25 lat, gdy najczęściej wycofuje się je z uspołecznionych przedsiębiorstw rybackich po 20 latach pracy. W początkach lat osiemdziesiątych zrezygnował jednak z zamysłu. bo z „Rybmoru” poczęli uciekać rybacy. Trzeba było wśród rybaków urządzać niemal łapanki, by skompletować załogi na najstarsze kutry siedemnastometrowe. Statki zaczęły stawać w porcie z braku rybaków. Spółdzielnia na początku lat osiemdziesiątych znalazła się w sytuacji niemal takiej samej, jak na przełomie lat 1964-65. Był to czwarty i piąty rok pracy Rzemińskiego w „Rybmorze”, noszącym wówczas jeszcze nazwę spółdzielni im. X-lecia PRL (nazzwę „Rybmor” przyjęto w 1969 r. - po ple- biscycie wśród załogi). Wówczas, w ciągu roku, ze spółdzielni na kutry prywatne odeszło siedemdziesięciu rybaków, głównie szyprów i motorzystów. Była to połowa rybaków „Rybmoru”. Połowa floty stanęła na sznurkach w porcie. Spółdziełnia, mająca wtedy 32 kuterki drewniane, 13 i 15-metrowe znalazła się no krawędzi bankructwa. Rzemiński, wykształcony w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Sopocie w latach 1950-53. wtedy dopiero dowiedział się, co to konkurencja. Jak przystało na człowieka. którego mentalność kształtowałv OMTUR, ZMP i nieco uproszczone wykłady ekonomii, grzmiał z obrzydzeniem no prywaciarzy i relikty odżywającego kapitalizmu, dowodził ,ze prywatny se- ktor rybołówstwa podcina podstawy gospdarki socjalistycznej. Oskarżycielskie mowy nie przynosiły jednak skutku, prezes musiał się przyzwyczaić do istnienia konkurencji. Zmaganie się z konkurencją no dobre wyszło „Rybmorowi”, a i Rzemińskiemu nowa lekcja przydała się w latach późniejszch. „Ryhmor” szybko zaczął wycofywać drewniane kuterki, zastępując je nowymi, 17-metrowymi „storemami”, o kadłubach stalowych , z przyzwoitymi pomieszczeniami dla załogi i o znacznych - jak na tamte lata - możliwościach połowowych. Po roku „Rybmor” przyjmowoł do pracy szyprów i motorzystów (nie wszvstkich jednak, bo począł wybrzy- dzać), którzy niedawno rozstawali się ze spółdzielnią szukając na prywatnych kutrach swojego Eldorado. Niewiele brakowalo, a sytuacjo powtórzyłaby się w połowie lat osiemdziesiątych. Rzemiński w porę zrezygnował z oszczędnościowego zamiaru wyłączenia z eksploatacji kut- rów l1-metrowvch. lekcja z lat sześćdziątych przypomniała mu, że rybacy w firmie uspołecznionej muszą mieć statki lepsze, niż rybacy prywatni. Parę tygodni ze współpracownikami debatuie nad pomysłem rewolucyjnym w rybołówstwie morskim. który mieści się w zasadach reformy gospodarczej, ale no pewno byłby uznany za rewizjonistyczny przez wykładowców ekonomii z młodzieńczych lat Rzemiskieqo. Prezes myśli - więcej, czyni rachunki i kalkulcje, sporządza projekty dokumentów - o przekazaniu rybakom w ajencję kutrów które stanowią własność spółdzielni. Chce im płacić za ryby tak. i jak płaci się rybakom prywatnym. Muszą - jak rybak prywatny - dobrze zarobić na siebie. na sprzęt na remonty.

PROGRAMY DOTYCZĄCE RYBOŁÓWSTWA

Strategia Rozwoju Rybołówstwa na lata 2007-2013

Strategia 2007-2013

Program Operacyjny Zrownowazony rozwoj sektora rybolowstwa i nadbrzeznych obszarow rybackich 2007-2013

Program Operacyjny

gospodarka/rybolowstwo.1262164474.txt.gz · ostatnio zmienione: 2009/12/30 10:14 przez Grzegorz Kleina